Wąsik: Polska wciąż nie jest gotowa na atak nuklearny
W ostatnich dniach polscy eksperci ds. obrony narodowej zwołali konferencję prasową, podczas której omawiali najnowsze wyzwania, przed którymi stoi Polska w kontekście zagrożeń nuklearnych. Jednym z prelegentów był dr inż. Kamil Wąsik, specjalista ds. budownictwa obronnego, który wyjaśnił, że Polska wciąż nie jest gotowa na atak nuklearny.
W trakcie swojego wystąpienia Wąsik wyjaśnił, że wszystkie budowle obronne w Polsce zostały podzielone na trzy kategorie: schrony, ukrycia (czyli schrony niehermetyczne) oraz miejsca doraźnego schronienia. Według niego, schrony są najbezpieczniejsze, ale ich budowa jest bardzo kosztowna. Ukrycia są tańsze, ale mniej skuteczne, ponieważ nie zapewniają ochrony przed promieniowaniem. Miejsca doraźnego schronienia to najprostsze rozwiązanie, ale również najmniej skuteczne.
Wąsik podkreślił, że Polska wciąż nie jest gotowa na atak nuklearny, ponieważ większość naszych budowli obronnych to ukrycia i miejsca doraźnego schronienia. Brakuje nam schronów, które zapewniłyby pełną ochronę przed promieniowaniem. Ponadto, nasze schrony są przestarzałe i wymagają modernizacji.
Wąsik zwrócił również uwagę na to, że Polska nie ma wystarczającej liczby specjalistów ds. budownictwa obronnego, którzy mogliby zaprojektować i zbudować nowe schrony. Wielu specjalistów wyjechało za granicę, gdzie mają lepsze warunki pracy i wyższe wynagrodzenie.
Wynika z tego, że Polska musi podjąć pilne działania w celu zwiększenia swojej gotowości na atak nuklearny. Potrzebujemy nowych schronów, które będą zapewniały pełną ochronę przed promieniowaniem, oraz odpowiednio wykwalifikowanych specjalistów, którzy będą je projektować i budować. W przeciwnym razie, będziemy narażeni na poważne zagrożenie ze strony agresywnych państw, które posiadają broń nuklearną.