Reni Jusis i Mateusz Banasiuk stworzyli romantyczny duet. Jak ...

Grzegorz
Grzegorz
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Znany utwór "Et si tu n’existais pas", który po raz pierwszy można było usłyszeć w 1975 roku w wykonaniu Joe Dassina, na scenie Dzień Dobry TVN pojawił się w niezwykłej interpretacji Reni Jusis i Mateusza Banasiuka. Podziwia jego role w takich filmach jak "Płynące wieżowce" czy "Furioza". Odkąd artystka nagrała płytę „Je suis Reni”, ludzie wielokrotnie pytali ją o inne francuskie piosenki, które nie znalazły się na albumie. Wtedy w jej głowie zaświtał pomysł, aby nagrać jeszcze jeden singiel promujący trasę koncertową. - Chciałam zrobić coś zupełnie nowego i wiedziałam, że chcę w teledysku improwizować tańce. Teledysk reżyserowało sześciu młodych reżyserów, a na planie Reni i Mateusz wykonali sześć etiud tanecznych. To był mój najtrudniejszy teledysk w życiu, jeśli chodzi o ruch, o grę aktorską. Mateusz nawet rzucił we mnie krzesłem, które złapałam, ale się totalnie roześmiałam. - Cieszyłem się, że moja partia wokalna nie jest aż tak duża, bo miałem ogromny stres. Reni Jusis i Mateusz Banasiuk na scenie Dzień Dobry TVN Reni i Mateusz na scenie Dzień Dobry TVN zaśpiewali romantyczny utwór "Et si tu n’existais pas".

Komentarze:

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});