Polskie społeczeństwo z otwartymi ramionami przyjęło do swoich domów uchodźców wojennych. Solidarność społeczeństwa w Polsce jest niesamowita – napisał dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) Piotr Arak w artykule opublikowanym w piątek przez singapurski dziennik "Business Times". "Gdy 24 lutego 2022 roku rosyjscy żołnierze weszli na terytorium Ukrainy, rozpoczęli największą od czasów II wojny światowej wojnę na terenie Europy. Jak podkreślił, "łącznie z poprzednią falą emigracji z Ukrainy, która rozpoczęła się po wojnie w Donbasie w 2014 roku, w Polsce mieszka około 3-3,5 mln Ukraińców", a "spontaniczny zryw polskiego społeczeństwa przerósł wszelkie oczekiwania". "Według badań Polskiego Instytutu Ekonomicznego Polacy przeznaczyli łącznie nawet 2 mld euro na wsparcie Ukraińców uciekających przed wojną w ciągu pierwszych trzech miesięcy" - powiadomił szef PIE. Oznajmił również, że zgodnie z szacunkami OECD wydatki związane z utrzymaniem uchodźców wojennych z Ukrainy wyniosą w Polsce w 2022 roku 8,4 mld euro i "będą najwyższe wśród państw należących do OECD (łączne szacowane wydatki w państwach OECD to 26,8 mld euro)", podczas gdy na kolejnych miejscach są Niemcy (6,8 mld euro) i Czechy (2 mld euro). "Narody polski i ukraiński zawsze wiele łączyło, choć nasza wspólna historia bywała także bolesna. Wielu Polaków mogłoby przytoczyć historie rodzinne podobne do mojej albo ma w pamięci zbrodnie dokonywane przez ukraińskich radykałów na Polakach podczas II wojny światowej na Wołyniu. Dzisiaj to wszystko stanowi jednak przeszłość i jest oczywiste, że pomagamy naszym sąsiadom w potrzebie i że będziemy pomagać, dopóki nie będą mogli wrócić bezpiecznie do swoich domów" - zadeklarował Arak. Artykuł Piotra Araka ukazał się w ramach najnowszej odsłony projektu "Opowiadamy Polskę światu", realizowanego przez Instytut Nowych Mediów przy wsparciu Instytutu Pamięci Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Polskiej Agencji Prasowej.