W ten sposób liczba osób przybywających do Kataru zostanie ograniczona niemal wyłącznie do tych, które przyjadą, aby uczestniczyć w mundialu. Oprócz tego po kilku latach przerwy wznowiony zostanie ruch lotniczy na tzw. "starym lotnisku" - Doha Airport. Będzie ono przeznaczone dla innych niż Qatar Airlines linii lotniczych. W planach są również tzw. shuttle flights, które będą nawet kilka razy dziennie przywozić do Kataru kibiców z okolicznych miast, m.in. z Abu Dhabi czy Dubaju. - To będzie bardzo wygodne rozwiązanie dla osób, które na swoją bazę noclegową wybrały Dubaj i planują jedynie przylatywać do Kataru, aby oglądać mecze - wyjaśnia Monika.