Agnieszka Woźniak-Starak po tragicznej śmierci męża na jeziorze Kisajno przez wiele miesięcy dochodziła do siebie w swoim domu w Konstancinie. Poznali się po śmierci Piotra, gdy wdowa rozważała zmianę branży i otworzenie francuskiego bistro, o którym od dawna marzyła. Reklama Zdjęcie Piotr Woźniak-Starak z żoną Agnieszką / Baranowski / AKPA Maciej miał jej udzielać cennych rad i wskazówek. Za to każdą wolną chwilę spędzają na Mazurach, bo wspólnie kochają konie i dziką przyrodę. Mama Woźniak-Starak sekunduje tej miłości Wydawało się, że Agnieszka jest już w pełni gotowa na nową miłość. "Jestem o tym przekonana, że nasi bliscy, którzy odchodzą, nie chcą, żebyśmy trwali w rozpaczy. Restaurator, w przeciwieństwie do Piotra, który był duszą towarzystwa i miał ułańską fantazję, woli trzymać się w cieniu i nie afiszować ze swoimi uczuciami" - czytamy w tygodniku. I to nie jeden raz... "Już kilka razy proponował Agnieszce ślub, ale ona ciągle zbywa to żartem. Odbyła z nią już kilka poważnych rozmów i namawia do przyjęcia pierścionka... "Mama przekonuje ją do ślubu, bo wie, że miłość jest najlepszym lekarstwem na złamane serce. Również znajomi Macieja zapewniają, że to lojalny i poukładany mężczyzna, a kobieta może poczuć się przy nim bezpieczna" - donosi tygdonik.