Mimo rozwodu para utrzymuje ze sobą dobre relacje, prowadząca "Dzień dobry TVN" wspiera byłego męża w trudnych dla niego chwilach. W 2019 r. Jacek Rozenek miał udar niedokrwienny mózgu, który sprawił, że przez długi czas poruszał się na wózku inwalidzkim. Kiedy zapytała, co czuł w momencie udaru, usłyszała: — Nie życzę ci, żebyś coś takiego czuła. Dalszą część artykułu przeczytasz pod materiałem wideo: Małgorzata Rozenek-Majdan i Jacek Rozenek o udarze i swoim związku Małgorzata Rozenek-Majdan podkreśliła, że z byłym mężem utrzymuje dobre relacji z uwagi na ich dzieci. (...) Udało nam się zachować szacunek do siebie i to poczucie, że mamy razem dzieci — podkreśliła. Zdradziła także, w jaki sposób dowiedziała się, że Jacek Rozenek miał udar oraz co wtedy poczuła: Dostaję telefon i pani doktor mówi: jeżeli pani chciałaby, żeby chłopcy pożegnali się z tatą, to to jest ten czas. To poczucie, że twoje dzieci mogą stracić ojca Foto: player.pl Po udarze aktor miał duże problemy z pamięcią oraz nie mógł się poruszać — cała prawa część ciała była niewładna. On waży ok. 60 kg, więc wiedziałem, że będzie dla mnie wyzwaniem — zaznaczył w rozmowie z Małgorzatą Rozenek-Majdan. Dużo ćwiczy, wrócił na plan serialu "Barwy szczęścia" i znów pracuje jako lektor, jest w trakcie nagrywania powieści. Zapytany o plany na przyszłość, Jacek Rozenek odpowiedział: — Jeżdżę po ośrodkach w całej Polsce i rozmawiam z udarowcami.