Sierżant Bagieta to pseudonim i jednocześnie nazwa kanału, na którym były już policjant z Katowic opowiadał o służbie w policji. Prywatny kanał policyjnego youtubera ma niemal 280 tys. subskrybentów. Popularny youtuber zapowiada, że po odejściu ze służby zacznie opowiadać także o tych stronach służby, o których wcześniej nie chciał lub nie mógł mówić. "Pożegnalny" film Sierżanta Bagiety w serwisie YouTube tylko w ciągu jednego dnia od momentu opublikowania obejrzało ponad 600 tys. widzów. Jeśli chcecie się dowiedzieć, jak wygląda codzienna praca policjanta – nie takiego z filmów Patryka Vegi, nie detektywa na tropie poważnych przestępstw, ale zwykłego "krawężnika" – to filmy na kanale "Sierżant Bagieta" są świetnym źródłem informacji. Od kilku lat katowicki policjant występujący pod pseudonimem Sierżant Bagieta regularnie publikował w sieci nagrania, w których pokazywał, jak służba w policji wygląda od "kuchni", tłumaczył zawiłości prawa i policyjnych procedur, radził jak unikać problemów przy kontroli, opisywał ciekawe sytuacje ze swojej służby, wyjaśniał też, co należy zrobić, żeby zacząć służbę w policji. Często komentował – z perspektywy aktywnego funkcjonariusza – bieżące wydarzenia, głośne policyjne interwencje. Jak się jednak okazuje, choć Sierżant Bagieta zdobył liczoną w setkach tysięcy rzeszę fanów, którzy cenili go za obiektywizm i mówienie prawdy o tym, jak wygląda policyjna codzienność, w dotychczasowych filmach nie mówił jednak wszystkiego – teraz ma się to zmienić!.