Kolejna zagadka w sprawie Iwony Wieczorek. Ksiądz, który mógł ...

Grzegorz
Grzegorz
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Pomimo tego, wdowa po dziennikarzu śledczym Januszu Szostaku, który przed lata zajmował się sprawą Wieczorek, uważa, że mundurowi już wiedzą, kto jest sprawcą. Reklama Teraz na jaw wychodzą kolejne fakty związane z osobami zaangażowanymi w poszukiwania zaginionej, a wikary, który był związany ze sprawą, popełnił samobójstwo!. Kobiety miały być również świadkami kłótni Iwony i wpływowego biznesmena, która rozegrała się felernej nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Portal "i.pl" podaje, że wspomniane dziewczyny były ofiarami Krystiana W., znanego też jako "Krystek" lub "łowca nastolatek", głównego oskarżonego w sopockiej aferze związanej z lokalem o nazwie "Zatoka Sztuki". "Ksiądz przyszedł do mnie, był bardzo roztrzęsiony i mówił, że opiekuje się jakimiś dziewczynami pokrzywdzonymi przez "Krystka". Szczególnie jedna bardzo się bała, szukał dla niej ochrony, mówił wręcz, że musi ją ukryć. Ten sam serwis donosi, że to właśnie ukrywane przez księdza kobiety były świadkami kłótni Iwony z biznesmenem związanym z "Zatoką Sztuki". Nikogo w dniu zabójstwa u księdza nie było, widziałem także zabezpieczony do tej sprawy monitoring" - powiedział proboszcz parafii w rozmowie z "i.pl". Ksiądz Krzysztof znał kobiety, które widziały ostatnią kłótnię Iwony Wieczorek Portal informacyjny donosi, że próbował sprawdzić wyniki sekcji zwłok księdza, a także chciał obejrzeć nagranie z monitoringu z dnia samobójstwa, jednak prokuratura rejonowa prowadząca śledztwo ws. Zabrał tę tajemnicę do grobu, do dziś nie wiem, co spowodowało, że zerwał z nami kontakt" - podkreśliła w rozmowie z "i.pl" O czym jeszcze mogły wiedzieć dziewczyny ukrywane przez księdza?.

Komentarze:

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});