Poznań. Jest wyrok w sprawie uprowadzenia Jarosława Ziętary ...

Grzegorz
Grzegorz
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Sąd Okręgowy w Poznaniu uniewinnił dwóch mężczyzn, którzy - zdaniem prokuratury - w 1992 roku mieli porwać dziennikarza Jarosława Ziętarę i przekazać go zabójcom. Na początku lat 90. obaj pracowali jako ochroniarze firmy "Elektromis", której działalnością przed śmiercią interesował się Jarosław Ziętara. Nowe ślady w sprawie Ziętary (04.04.2011) TVN24 Prokuratorzy w czasie śledztwa ustalili, że "Ryba" i "Lala" działali jeszcze z trzecią, nieżyjącą już osobą. Następnie przekazali go osobom, które dokonały jego zabójstwa, zniszczenia zwłok i ukrycia szczątków" - twierdzili śledczy, którym wiary ostatecznie nie dał poznański sąd okręgowy. - Oskarżonych obciążały przede wszystkim relacje trzech osób: Marcina B., Jerzego U. oraz Marka Z. Wszystkie te osoby miały problemy z prawem. W przytoczonym uzasadnieniu wyraził uznanie dla prokuratury, która "za wszelką cenę usiłowała wyjaśnić jedną z najtrudniejszych zagadek w Polsce po 1989 roku". Ziętara zaginął 1 września 1992 r. w drodze do pracy tvn24 Śledczy na początku nie brali pod uwagę wersji zakładającej uprowadzenie i zabójstwo Ziętary. Wznowienie po latach W kwietniu 2011 r. redaktorzy naczelni największych polskich gazet zaapelowali do władz i prokuratury o ujawnienie wszystkich okoliczności zaginięcia Ziętary i śledztwa w tej sprawie. Śledczych interesowały dawne pomieszczenia Elektromisu 3.12 | - Śledczy zakończyli prowadzone w Poznaniu czynności procesowe w miejscu, gdzie przed śmiercią mógł być przetrzymywany dziennikarz Jarosław Ziętara - poinformował w środę rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Piotr Kosmaty. Tam nie ma tych faktów - powiedział w środę w sądzie Aleksander Gawronik oskarżony o podżeganie do zabójstwa poznańskiego dziennikarza Jarosława Ziętary.

Komentarze:

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});